ТОП просматриваемых книг сайта:
Józef Beck. Mariusz Wołos
Читать онлайн.Название Józef Beck
Год выпуска 0
isbn 9788308071274
Автор произведения Mariusz Wołos
Жанр Биографии и Мемуары
Издательство PDW
„Syn mój 15-o letni Andrzej Beck, przebywa obecnie w szkole w Stanach Zjednoczonych. Pod nieobecność swego ojca narażony jest na znoszenie obelg, zawartych w pismach brukowych polskich i przedrukach w prasie amerykańskiej, inspirowanych od dawna przez ajentów rządowych. Narażony jest również na zapytania swych kolegów, czy prawdą jest co piszą, że ojciec jego był zdrajcą i Quislingiem. Jako matka czuję się przeto uprawniona prosić Pana Prezydenta do wzięcia w obronę honoru mojego syna, jako zaś obywatelka polska proszę Pana Prezydenta o wzięcie w obronę honoru rządów, w których miał Pan również zaszczyt zasiadać. Wiadomo Panu Prezydentowi, jakie trudności były stawiane przez rząd gen. Sikorskiego wyjazdowi członków poprzedniego gabinetu w Rumunii i w jak wielkiej mierze rząd emigracyjny ponosi odpowiedzialność za to, że Józefowi Beckowi nie udało się odzyskać wolności. Wiadomo Panu Prezydentowi również, że kampania oszczercza prowadzona przez Polaków, pozostających na usługach lub pod wpływem obecnego rządu polskiego w Londynie – równoległa jest, w wielu zaś punktach całkowicie identyczna z kampanią gadzinowej prasy polskiej na terenach Rzplitej, pozostającej na usługach niemieckich. Wiadomo Panu Prezydentowi wreszcie, że pozostawienie byłych ministrów poprzedniego rządu jako internowanych w Rumunii – jest zawieszeniem nad nimi grozy tortur i śmierci z ręki niemieckiej”[107]. Działania te nie miały większego wpływu na zatrzymanie oszczerczej kampanii wymierzonej w ministra Becka. Cytowany list dobrze pokazuje, jak wyglądało „polskie piekiełko”, którego ofiarą stał się nawet syn Józefa Becka.
Maria Beckowa wyszła ponownie za mąż za inż. Tadeusza Janiszewskiego (1899–1980), specjalistę w dziedzinie budowy mostów, wieloletniego członka Instytutu Józefa Piłsudskiego w Ameryce. Zmarła w Nowym Jorku 11 lutego 1972 roku[108].
O wiele bardziej znaną postacią jest druga żona ministra Becka, Jadwiga, nazywana Dziubą. Urodziła się 13 października 1896 roku w Lublinie jako córka adwokata Wacława Salkowskiego[109] i Jadwigi Sławęckiej. Kształciła się w Warszawie, gdzie zaangażowała się w ruch skautowski. Po zajęciu Lublina przez legionistów w 1915 roku prowadziła gospodę żołnierską. Poznała tam oficera I Brygady kpt. Stanisława Burhardta („Bukacki”), wcześniej dowódcę plutonu Pierwszej Kompanii Kadrowej, później generała Wojska Polskiego[110], za którego wyszła w styczniu 1919 roku. Małżeństwo doczekało się córki Joanny, zwanej Bubą (1920–1994), zamężną od 1945 roku z Bohdanem Tymienieckim. Minister Beck opiekował się pasierbicą, którą traktował jak własną córkę. Ponieważ w systemie prawnym Drugiej Rzeczypospolitej nie było ślubów cywilnych, a jedynie kościelne, zawarcie powtórnego związku małżeńskiego wymagało przystąpienia przez Józefa Becka do Kościoła Ewangelicko-Reformowanego, co było zjawiskiem dość częstym wśród elity piłsudczykowskiej, w której łonie dominował raczej indyferentny stosunek do religii. Tak oto po raz wtóry zmienił on wyznanie, tym razem z własnej woli. Zabiegał również o kościelne unieważnienie małżeństwa Jadwigi Burhardt-Bukackiej[111]. Ślub tych dwojga odbył się 31 grudnia 1928 roku, w okresie kiedy Beck sprawował funkcję szefa Gabinetu Ministra Spraw Wojskowych. Ze względu na krążące plotki o jego romansie i rozwodzie z Marią poprosił Piłsudskiego o zwolnienie go z zajmowanego stanowiska, aby odium sprawy nie spadło także na Marszałka. Ten ostatni prośbę odrzucił, posługując się trudnym do odparcia argumentem: „moje progi są za wysokie, aby plotka mogła przez nie przeskoczyć”[112].
Po objęciu przez Becka szefostwa resortu spraw zagranicznych Jadwiga wraz z Jerzym Warchałowskim i Jadwigą Prażmowską założyła działający przy Ministerstwie Komitet Propagandy. Była osobą bardzo aktywną i niepozbawioną ambicji w jak najbardziej pozytywnym sensie tego słowa. Jadwiga Beckowa dzieliła z mężem wszystkie dole i niedole. Towarzyszyła mu do ostatnich dni życia podczas internowania w Rumunii, do czego jeszcze wrócimy. Po śmierci męża wraz z córką wyjechała do Turcji, gdzie wspierał ją ambasador Michał Sokolnicki. Pracowała w Czerwonym Krzyżu najpierw na Bliskim Wschodzie, a potem w Rzymie, dokąd dostała się dzięki wsparciu polskiej dyplomacji, w tym braci Rogera i Edwarda Raczyńskich[113]. Po wojnie mieszkała wraz z córką i zięciem we Włoszech, potem w Belgii. W 1959 roku zdecydowała się pojechać do Konga Belgijskiego, gdzie objęła posadę kierowniczki dużego magazynu. Z powodu kłopotów zdrowotnych w 1962 roku osiadła w Londynie, gdzie utrzymywała się ze sprzątania hotelowych pokoi. W ostatnich latach życia zamieszkała wraz z córką i jej rodziną, zajmując się wychowywaniem wnuka. To w dużej mierze dzięki jej uporowi po przełamaniu rozmaitych barier ukazały się drukiem pamiętniki Józefa Becka ogłoszone po raz pierwszy po francusku w Neuchâtel w 1951 roku pod tytułem Dernier rapport. Politique polonaise 1926–1939. Historia tej książki, wydanej z naruszeniem praw autorskich także w Polsce Ludowej, mogłaby się stać przedmiotem odrębnego studium ilustrującego łacińską maksymę habent sua fata libelli (i książki mają swoje losy). Jadwiga Beckowa jest autorką poczytnych wspomnień, w których przedstawiła szereg epizodów i wydarzeń ze swojego życia[114]. Wiele lat po śmierci męża napisała warte przytoczenia słowa: „wszystko pisane przez