Скачать книгу

/>

      Tytuł oryginału: Le Soleil Noir. Le triomphe des ténèbres

      © 2018 by Editions Jean-Claude Lattès

      Copyright © 2019 for the Polish edition by Wydawnictwo Sonia Draga

      Copyright © 2019 for the Polish translation by Krystyna Szeżyńska-Maćkowiak

      (under exclusive license to Wydawnictwo Sonia Draga)

      Projekt graficzny okładki: Mariusz Banachowicz

      Redakcja: Bożena Sęk

      Korekta: Aneta Iwan, Marta Chmarzyńska, Izabela Sieranc

      ISBN: 978-83-8110-891-1

      Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione i wiąże się z sankcjami karnymi.

      Książka, którą nabyłeś, jest dziełem twórców i wydawcy. Prosimy, abyś przestrzegał praw, jakie im przysługują. Jej zawartość możesz udostępnić nieodpłatnie osobom bliskim lub osobiście znanym. Ale nie publikuj jej w internecie. Jeśli cytujesz jej fragmenty, nie zmieniaj ich treści i koniecznie zaznacz, czyje to dzieło. A kopiując ją, rób to jedynie na użytek osobisty.

Szanujmy cudzą własność i prawo!Polska Izba KsiążkiWięcej o prawie autorskim na www.legalnakultura.pl

      WYDAWNICTWO SONIA DRAGA Sp. z o.o.

      ul. Fitelberga 1, 40-588 Katowice

      tel. 32 782 64 77, fax 32 253 77 28

      e-mail: [email protected]

      www.soniadraga.pl

      www.facebook.com/wydawnictwoSoniaDraga

      E-wydanie 2019

      Skład wersji elektronicznej:

      konwersja.virtualo.pl

      Dedykujemy naszym

      Czytelnikom i Przyjaciołom

      Organizacja SS została zbudowana przez Himmlera na takich samych zasadach jak zakon jezuitów. Reguły zakonu, dotyczące ćwiczeń duchowych, spisane przez Ignacego Loyolę, stanowiły wzór, który Himmler usiłował starannie naśladować.

Brigadeführer SS Walter Schellenberg, szef departamentu wywiadu i kontrwywiadu RSHA, Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy,Wspomnienia (przeł. T. Rybowski, Wrocław 1987)

      Jak narodził się ten thriller…

      Moskwa, marzec 2016 roku, tajna kancelaria archiwum Armii Czerwonej. Kręcimy dla stacji France 5 dokument przedstawiający odyseję masońskich archiwów zagarniętych przez nazistów, a odzyskanych przez Rosjan1. Przypadkiem inspiracją naszego pierwszego thrillera, Rytuał ciemności, otwierającego serię Marcasa, była właśnie ta niesamowita historia.

      Wyobraźcie sobie surowy gmach w zaśnieżonym mieście, a w jego wnętrzu amfiladę słabo oświetlonych sal, w których zgromadzono zbiory, ten labirynt metalowych regałów uginających się pod ciężarem dwóch tysięcy starych, pożółkłych kartonów. Pod czujnym okiem rosyjskiego cerbera w szarym fartuchu odkrywamy w jednej ze skrzyń – zamkniętej od dziesiątków lat – francuski traktat alchemiczny z XVII wieku. Bezcenne dzieło zrabowane przez nazistów przekonanych, że masoni posiedli sekret kamienia filozoficznego. Ekipa zdjęciowa nie wierzyła własnym oczom. Tajemna okultystyczna księga przechowywana w archiwum armii i wywiadu dawnego KGB – to było jak Indiana Jones na żywo…

      Powrót do źródeł zła

      Podczas naszego śledztwa w Paryżu, Brukseli i Berlinie zgromadziliśmy wiele informacji na temat prac ezoterycznych prowadzonych w Trzeciej Rzeszy. Wiedzieliśmy już, że nie będziemy mogli wykorzystać ich wszystkich w dokumencie. I wtedy wyłoniła się pewna myśl: dlaczego nie posłużyć się nimi, pisząc następny thriller? Nie z Antoine’em Marcasem w roli głównej, ale coś, co byłoby powrotem do źródeł poprzez opowieść, która rozgrywałaby się w mrocznych dniach drugiej wojny światowej.

      Czarownice i demony

      Dwa tygodnie później w Paryżu, podczas gdy nasz przyjaciel, reżyser Jean-Pierre Devillers, montował film, dotarła do nas zadziwiająca wiadomość. W Pradze badacze odnaleźli tajną skrytkę, a w niej trzynaście tysięcy książek o magii, czarach i demonologii: osobiste zbiory Heinricha Himmlera, dowódcy SS i okrutnego Gestapo. Tak, jakkolwiek może się to wydać absurdalne, ten najpotężniejszy po Hitlerze dygnitarz nazistowskich Niemiec, mózg Shoah, był zafascynowany okultyzmem. Podjęliśmy decyzję. Kiedy tylko film dokumentalny zostanie ukończony, a my napiszemy powieść, nad którą pracowaliśmy, zabierzemy się do tworzenia nowej sagi, Czarnego Słońca, której pierwsza część nosić będzie tytuł Triumf ciemności.

      Czarne Słońce

      Nasi czytelnicy wiedzą, że nie lubimy brać ezoterycznych plew za duchowe ziarno. Książka, którą trzymacie w ręku, jest powieścią, a jej inspiracją stało się wiele faktów równie realnych, co zaskakujących. Niektóre z nich przedstawiamy w aneksie na końcu książki. Przekonacie się, że często rzeczywistość przerasta fantazję…

      I jeszcze jedna, szczególnie istotna kwestia. Narodowy socjalizm spowodował śmierć sześćdziesięciu milionów osób, ofiar wojny światowej. Eksterminacji sześciu milionów mężczyzn, kobiet i dzieci, w większości Żydów, dokonano w obozach koncentracyjnych. Rzecz jasna, tego horroru nie można, nie popadając w absurd, sprowadzać wyłącznie do interpretacji ezoterycznej. Nazizm był przede wszystkim wynikiem splotu czynników politycznych i ekonomicznych. Natomiast w Niemczech mieliśmy też do czynienia z fenomenem o charakterze parareligijnym dotyczącym osoby Hitlera. Ojczyzna Goethego i Beethovena, jeden z najbardziej cywilizowanych krajów tamtych czasów, w ciągu kilku lat pogrążyła się w morderczym obłędzie, jakiego świat wcześniej nie widział. Gdzieś w mrocznych zakamarkach dusz nazistowskich przywódców przetrwała prawdziwa magiczna myśl, mistyczna wizja świata rządzącego się zasadą wyższości krwi i „rasy”. Nazywamy to „ezoteryką państwa”. Ta cecha odróżnia nazizm od innych dyktatur europejskich – włoskiego faszyzmu, radzieckiego komunizmu, reżimu Pétaine’a we Francji.

      To właśnie wtajemniczeni nazywają czarnym słońcem ezoteryki…

Éric i JacquesT D H R U Q A H Y Z H A Y L D I XG X Q M A M N E I R K H H L Z DX L W Y Z H N Z D Q A L L V Q Z YO F H A C P A N I QKLUCZ Mistrz AlbionuD A G Q Q G X E L Y N N ZG M M W E C O M U A AKLUCZ Mistrz swastyki

      Prolog

      Berlin

      9 listopada 1938

      Od żeliwnego piecyka węglowego biło w półmroku ciężkie ciepło. Stojąc przed wysokimi oknami o ramach z lśniącego drewna, profesor Otto Neumann patrzył na rozświetlone miasto. Jego miasto. Kochał je z całego serca, a jednak ten wieczór był ostatnim, który miał tu spędzić.

      Ostatnia noc w Niemczech.

      Księgarz wciąż nie mógł w to uwierzyć: on, który nigdy nie opuszczał Berlina, jutro o tej porze miał być w Paryżu, a pojutrze w Londynie. Nigdy w życiu nie leciał samolotem, ale w rozmowie telefonicznej jego żona mówiła z entuzjazmem: „To wspaniałe. Tam, w górze,

Скачать книгу