ТОП просматриваемых книг сайта:
Зарубежная классика
Различные книги в жанре Зарубежная классика, доступные для чтения и скачиванияАннотация
Ciesz się klasyką! Miłego czytania!
Аннотация
Ciesz się klasyką! Miłego czytania!
Аннотация
Ciesz się klasyką! Miłego czytania!
Аннотация
Ciesz się klasyką! Miłego czytania!
Аннотация
Ciesz się klasyką! Miłego czytania!
Аннотация
Dziecko salonu to zaskakująca powieść modernistyczna. Wyrasta z tej formacji kulturowej, ale ją rozsadza, pozostawiając czytelnika w pewnym zdumieniu. Można ją bowiem odczytywać na wielu poziomach: jako krytykę mieszczańskiej moralności, apoteozę indywidualnego buntu, a także jako opowieść o krzywdzie ludzkiej i cierpieniu, determinujących życie jednostki, ale i całych pokoleń (o krzywdzie dziedziczonej).Bohaterem i narratorem jest syn fabrykanta mydła, który po powrocie z zagranicy nie może odnaleźć się w mieszczańskiej rzeczywistości. Po próbie samobójczej opuszcza dom i schodzi po drabinie społecznej, poszukując prawdziwego życia i materiału na książkę. Odkrywa on przede wszystkim krzywdę istnienia – swojego i cudzego. Jest to tak dojmujące, że bohater przestaje notować, milknie, a powieść kończy się jego krzykiem.To nie jest powieść dla dzieci, chociaż są one jej bohaterami. Na ich przykładzie bowiem najjaskrawiej widać niesprawiedliwość i krzywdę społeczną. Co istotniejsze, dzieci są urabiane przez rodzinę – swoisty aparat ucisku – tresowane do swych ról. Ograbia się je z człowieczeństwa, tłumi w nich potrzeby duchowe i wyższe instynkty, by spełniały oczekiwania rodziców i społeczeństwa – dotyczy to tak samo rodzin mieszczańskich, jak proletariackich.Warto zwrócić uwagę na formę powieści. Choć zasadniczo jest ona rodzajem pamiętnika, wewnątrz znajdują się szkice literackie bohatera, pomysły powieściowe, późniejsze jego redakcyjne poprawki (często o charakterze autoironicznym). Z dzisiejszego punktu widzenia stanowi intrygujący eksperyment formalny, od którego nie odżegnałby się późniejszy o sto lat postmodernizm.
Аннотация
Uparty chłopiec to opowieść biograficzna o życiu i dokonaniach Ludwika Pasteura.Korczak zauważył, że literatura proponuje dzieciom i młodzieży wzorce awanturnicze, propaguje postać bohatera, który zwycięża lub ginie na polu bitwy. Tymczasem wytrwała, ciężka praca naukowca w zaciszu gabinetu jest równie istotna i godna naśladowania. Postać Ludwika Pasteura i jego naukowe odkrycia idealnie się nadawały do tego celu. Skromnie urodzony, nieprzejawiający w dzieciństwie cech geniuszu, ciężką pracą, niezłomnością, niezwykłym uporem zrealizował własne marzenia i dokonał przełomu w nauce. Kierował się przy tym altruizmem i umiłowaniem prawdy.Korczak wydał tę książkę w chwili, gdy nad Polską, Europą i światem gromadziły się czarne chmury faszyzmu (1938 r.). Pokazując człowieka skromnego i bezinteresownego, sprzeciwiał się triumfowi okrucieństwa i nienawiści.Kierując utwór do młodego czytelnika, celowo uprościł styl, leksykę i narrację. W sposób rzeczowy i cierpliwy wyjaśniał nie tylko skomplikowaną materię badań uczonego i dalekosiężne skutki jego odkryć, ale też utrwalał wiedzę o nich przez liczne powtórzenia, a także definiował trudniejsze pojęcia. Korzystał przy tym z repertuaru języka mówionego, tworząc coś na kształt gawędy, pasjonującej pogadanki o triumfie prawdy nad kłamstwem.
Аннотация
Opowiadanie, które wymyka się wszelkim łatwym kategoryzacjom. Trzy wprawy Herszka (1939) powstały w przededniu drugiej wojny światowej i w jakimś sensie jej cień jest w tekście obecny. Ta historia chłopca, półsieroty, który pod wpływem opowieści brata (?) chce wyruszyć do Palestyny – kraju ponoć mlekiem i miodem płynącego – ma w sobie coś z baśni i przypowieści, ma też wyraźny rys Bildungsroman i realistyczny wtręt, który dodatkowo zaciemnia i tak niejasne zakończenie.Herszek żyje nie wiadomo gdzie – na śmietniku – i nie wiadomo kiedy – sto lat temu. Opowieść o Ziemi Obiecanej kształtuje jego los – chłopiec trzy razy wyrusza do Palestyny, lecz nigdy do niej nie dociera. Wędrówka Herszka, wiecznego tułacza, nie ma szczęśliwego zakończenia. Do Erec dociera za to ktoś inny. Kto? Tego nie wiemy. „Historia ta, dawno opowiedziana przez człowieka, który nie żyje, o ludziach, którzy już sto lat nie żyją. I powtórzyłem ją krótko, jak umiem. – Dziadek, ojciec, wnuk, prawnuk, cztery pokolenia – to długa historia”.
Аннотация
„Ludzie są dobrzy” to opublikowana w 1938 przejmująca historia emigracji opowiedziana z perspektywy małej dziewczynki. Po śmierci ojca, prawdopodobnie działacza syjonistycznego, osierocona narratorka przez pewien czas tuła się po rodzinie, by wreszcie razem z matką opuścić kraj (którego nazwy nie poznajemy) i popłynąć do Palestyny.W swoim opowiadaniu Korczak w fenomenalny sposób pokazuje świat widziany oczami dziecka, które nie ma nad własnym życiem kontroli i nie zna przesłanek stojących za decyzjami dorosłych. Wydarzenia najdonioślejsze (śmierć ojca, emigracja, decyzja, o zamieszkaniu w kibucu) zostały tu wplecione w rytm codzienności, a prowadzący do nich ciąg przyczynowo-skutkowy zasygnalizowany tylko mgliście. W rezultacie dostajemy obraz świata fragmentaryczny i niejasny i tak jak narratorka musimy go dopiero poskładać w sensowną całość.Na szczególną uwagę zasługuje niezwykle subtelnie zarysowana relacja między matką a córką, w której obie strony są odrębnymi, niezależnymi bytami, a stosunki między nimi panują partnerskie (dziecko ma prawo głosu).
Аннотация
Józki, Jaśki i Franki to (chrześcijańscy) chłopcy z Warszawy, którzy dzięki staraniom Towarzystwa Kolonii Letnich przyjechali na wypoczynek do Wilhelmówki. Korczak opisuje ich przygody z iście kronikarskim zacięciem. Nie ma tu jednego bohatera, za to niemal każdy ma swoje pięć minut – zapisuje się na kartach kolonijnej historii wybitnym dokonaniem, szczególną cechą lub… typowością. Jeden chłopiec ma ciekawe przezwisko, drugi wciąż się spóźnia, inny wyjątkowo dba o poprawność językową, jeszcze inny znowu opracował nową metodę budowania szałasów.Nieopodal Wilhelmówki – w Zofiówce – odpoczywają dziewczynki: siostry, kuzynki i koleżanki. Obie grupy często się spotykają, bawią razem, może trochę ze sobą rywalizują.W opowieści Korczaka, który w 1904 i 1907 roku był wychowawcą na koloniach organizowanych przez TKL i pisząc Józki, Jaśki i Franki, wyraźnie odwoływał się do swoich doświadczeń, widać, że kolonistom pozwolono stworzyć społeczność w dużej mierze samorządną, wspierano ich samodzielność i podsycano ducha demokracji. Wyjątkowo nowoczesne podejście!