Скачать книгу

Czarny poszedł inną drogą i niewątpliwie było to uzgodnione z królem. Oto otwarcie popierał protestantyzm; zrazu luteranizm, potem przyjął wyznanie kalwińskie, potem sympatie jego przed samą śmiercią zaczęły się skierowywać w stronę antytrynitarską.

      Zwycięstwo bowiem protestantyzmu w germańskiej Europie połączone było z rozbiciem i rozproszkowaniem chrześcijaństwa. Autorytet wspólny, papież, został obalony, ale nie stworzono na jego miejsce jakiegoś nowego jednolitego obozu, tylko szereg wyznań zwalczających się namiętnie między sobą.

      Mikołaj Radziwiłł stał się wtedy przedmiotem zalotów wszystkich kierowników nowych wiar w Europie. Sam Kalwin swoje Komentarze do Dziejów Apostolskich poświęcił i dedykował księciu Mikołajowi Radziwiłłowi, kanclerzowi wielkiemu Wielkiego Księstwa Litewskiego. Poza tym nie było wprost działacza reformacyjnego owego czasu, który by nie chwalił, nie wynosił tego Radziwiłła. Znaczenie osoby Mikołaja Czarnego dla obozu reformacji było ogromne.

      Przede wszystkim Mikołaj Czarny w owym czasie był uważany za miarodajnego kierownika całej Litwy. Jego bogactwa były bezmierne. Przeglądam oto spis miast, puszcz i dóbr ziemskich, które do Mikołaja Czarnego wówczas należały na terenie Wielkiego Księstwa. Nie będę tu przytaczał nazw, powiem tylko, że wśród miast należących do Mikołaja Czarnego figuruje także Kowno. Wprost nasuwa się wesoła uwaga: co mianowicie na Litwie należało do innych, skoro włości Mikołaja były tak liczne i tak wielkie? Do innych Radziwiłłów przede wszystkim?

      Będąc tak potężnym, Mikołaj Czarny odczuwał ingerencję duchowieństwa. Nie należy przypuszczać, aby się buntował przeciwko papieżowi, jak niegdyś Filip Piękny, jak w XVI wieku Henryk VIII angielski, ale ingerencje biskupów i księży, ale działalność zakonów mogły krępować jego wolę. Toteż popieranie reformacji przez Mikołaja Czarnego można rozumieć jako chęć wyzwolenia się spod kurateli duchowieństwa.

      Pod tym względem Mikołaj Czarny miał zadanie ułatwione. Lud wieśniaczy mówiący po litewsku po cichu i po kryjomu wyznawał pogaństwo, a lud ruski był jawnie prawosławny. Szlachta katolicka Wielkiego Księstwa miała podobne kłopoty z księżmi co Radziwiłłowie, a poza tym w dużej części ulegała wpływom tej rodziny.

      Byłoby jednak ciekawe prześwietlić, ile w reformacyjnej działalności Czarnego było z polityka, a ile z człowieka nawróconego na nową wiarę. Z biegiem lat Mikołaj wciąga się w polemiki z katolikami, sam nawet pisze broszury krytykujące stanowisko katolickie. Wir zwątpień w stare dogmaty i huragan pojęć nowych ogarnął jego umysłowość.

      Mikołaj Czarny zasłużył się niesłychanie piśmiennictwu polskiemu. Reformacja chciała przemawiać do narodów nie po łacinie, lecz w językach narodowych. Było to odstępstwo od rzymskokatolickiego uniwersalizmu, zwycięstwo, względnie narodziny, nowoczesnego nacjonalizmu, początek zerwania z renesansem i poganizmem, konieczności propagandowe – wszystkiego po trochu. Radziwiłł popierał nawet niejakiego Mażwida, który zaczął propagować kalwinizm w języku litewskim. Są to początki piśmiennictwa litewskiego, które jednak do głosu dochodzi dopiero w wieku XIX. Poza tym jednak w Brześciu Litewskim powstała drukarnia i wydawnictwo subsydiowane przez Mikołaja, które wydało dziesiątki książek w języku polskim. W języku współczesnym powiedzielibyśmy o tym: ożywiona działalność wydawnicza.

      O Czarnym powiada jego historyk, Józef Jasnowski, w rozprawach Towarzystwa Naukowego Warszawskiego:

      „Czarny, dążąc do zachowania politycznej samodzielności Litwy i zwalczając unię z Koroną, robił jednocześnie wszystko, by jak najbardziej spolszczyć Litwę pod względem obyczajowym i językowym.

      Języka litewskiego nie znał zupełnie, ruski, a właściwie tę jego odmianę, która była używana jako język urzędowy kancelarii litewskiej – o tyle tylko, że mógł rozumieć akty i pisma, które podpisywał jako kanclerz. Sam zaś posługiwał się w życiu codziennym i w korespondencji wyłącznie językiem polskim”.

      Nie będziemy tu rozpatrywali polityki międzynarodowej Czarnego, ponieważ musielibyśmy przytaczać obraz bardzo skomplikowanych stosunków pomiędzy Polską i Litwą a resztą państw w Europie Centralnej i Wschodniej. Dość, że Mikołaj Czarny Radziwiłł był zdecydowanym przeciwnikiem Rosji, nad którą w ostatnim okresie życia Mikołaja Czarnego odnosi hetman Mikołaj Rudy Radziwiłł wspaniałe zwycięstwo. W bitwie nad rzeką Ułą w powiecie orszańskim rozbił wojska księcia Szujskiego, przy tym Szujski sam zginął.

      Z tego antyrosyjskiego nastawienia wynikały liczne posunięcia dyplomatyczne Mikołaja Czarnego. Między innymi kiedy w roku 1561 papież wysłał swego legata Jana Franciszka Canobia do Iwana Groźnego z zaproszeniem do wzięcia udziału w trzeciej sesji soboru trydenckiego bądź osobiście, bądź przez przysłanie biskupów prawosławnych, Mikołaj Czarny przyaresztował tego Canobia w Wilnie i odesłał go papieżowi z powrotem, przekonawszy o słuszności swego czynu Zygmunta Augusta, który uprzednio legata papieskiego do Iwana moskiewskiego przez terytorium polskie przepuścił. Ten legat Canobio to może pierwszy z papieskich dyplomatów dążących do porozumienia z Rosją, co było zawsze solą w oku dla polityków polskich.

      Nie będziemy tu rozpatrywali sprawy Inflant, którą kierował Mikołaj Czarny osobiście i z wielkim talentem. Dość, że jeżeli Inflanty stały się wówczas państwem związanym z państwem polsko-litewskim, to stało się tak za staraniem i zasługą nie tylko przede wszystkim, ale i wyłącznie Mikołaja Czarnego.

      Pisze się o Mikołaju Czarnym, że był przeciwnikiem unii litewsko-polskiej. Jest to nieścisłe. Czarny dbał o stały związek obu państw, był tylko przeciwnikiem pewnych form, które szły jego zdaniem za daleko w pomniejszaniu samodzielności Wielkiego Księstwa Litewskiego.

      Najstarszy, Mikołaj Krzysztof, był nazwany „Sierotką”. Zgodnie z kronikarzem współczesnym rzecz się tak miała:

      „Syn książęcia Mikołaja VI Czarnego i Elżbiety Szydłowieckiej urodził się 2 sierpnia 1549 roku. Wkrótce po jego urodzeniu rodzice, wybierając się do Warszawy na dwór królewski, zabrali go z sobą i tam też otrzymał przydomek »Sierotki«, pod którym powszechnie był znany. Gdy król Zygmunt August w Warszawie, naprzykrzywszy się patrzaniem fajerwerków, które się odprawowały podczas wesela jednego z senatorów z damą dworu królewskiego, schronił się cicho do apartamentu, w którym stancję miał Mikołaj Czarny z księżną swoją, znalazł tam książęcia maleńkiego, od wszystkich opuszczonego, na łóżeczku swojem rzewnie płaczącego, z którym król zaczął się pieścić, nazywając go sierotką od wszystkich opuszczonym. Co słysząc dworzanie, którzy za królem przychodzili, rozgłosili to między państwem i tak przezwisko »Sierotki« mu przylgnęło, lubo był najstarszym ze swoich braci i u żadnego nie był pod opieką”.

      Kilkunastoletni „Sierotka” wysłany został na naukę do Niemiec. Miał się kształcić, zwłaszcza w językach cudzoziemskich, ale ojciec go przestrzegał, aby jednocześnie poprawnie mówił po polsku, by nie był: „jak ten balwierz Paweł, boby się z ciebie śmieli bracia i siostry”. Mały „Sierotka” był uprzejmie przez wszystkich książąt niemieckich przyjmowany, zwłaszcza że wszystkim czynił prezenty z koników i futer. Aż tu przyszła wieść sensacyjna: oto król Szwecji, Eryk XIV, zamierza porwać małego Radziwiłła, aby go potem wymienić na Krzysztofa Meklemburskiego, który znajdował się w niewoli polskiej. Poleciały więc do Niemiec przestraszone listy ojcowskie, ale wszystko się dobrze skończyło i Mikołaj Krzysztof wrócił spokojnie do domu.

      Mikołaj VI Czarny Radziwiłł umarł w roku 1565, na cztery lata przed unią

Скачать книгу