ТОП просматриваемых книг сайта:
Nic bez Boga nic wbrew Tradycji. Jacek Bartyzel
Читать онлайн.Название Nic bez Boga nic wbrew Tradycji
Год выпуска 0
isbn 978-83-65806-71-0
Автор произведения Jacek Bartyzel
Жанр История
Издательство OSDW Azymut
Niestety, upragniona przez moderados stabilizacja nie jest rzeczą prostą178, a to z powodu działań liberalnej lewicy – następców exaltados, zwanych po 1834 roku progresistas lub oficjalnie Partią Postępową (Partido Progresista). Postępowców nie zadowala monarchia konstytucyjna z oktrojowanym Statutem, lecz chcą monarchii demokratycznej, z konstytucją uchwaloną przez parlament i proklamującą „suwerenność narodową” (soberanía nacional); ich programem jest także bezpardonowa walka z Kościołem i religią katolicką179. Co gorsza, po progresistach przychodzą izquierdas (lewice) jeszcze bardziej radykalne i rewolucyjne niż liberałowie: demokraci, republikanie, anarchiści, socjaliści, wreszcie komuniści. Ku czemu w tej sytuacji – trawiącego wszystko rewolucyjnego pożaru – zaczyna skłaniać się konserwatysta (który zdążył już wyprzeć ze swojej pamięci, że to on sam zainaugurował ten proces)? Otóż, zaczyna szukać rozwiązania autorytarnego180; przyzywa Platońskiego „zbawcę z mieczem”, który dokona „przeczyszczenia” państwa; konstatując ze smutkiem – jak Donoso Cortés – że „wolność umarła”, że „to święte słowo” (esa palabra sagrada) zostało zdradziecko zranione i zamordowane przez „wszystkich demagogów świata”, oznajmia, że nie istnieje już wybór między wolnością a dyktaturą, tylko wybór pomiędzy „dyktaturą powstańczą (dictadura de la insurrección) a dyktaturą Rządu (dictadura del Gobierno)”; „pomiędzy dyktaturą, która pochodzi z dołu (que viene de abajo), i dyktaturą, która przychodzi z góry (que viene de arriba)”; „pomiędzy dyktaturą sztyletu (dictadura del puñal) i dyktaturą szabli (dictadura del sable)” – wybiera oczywiście tę drugą, gdyż „jest bardziej szlachetna (noble)”181. Odtąd, w sytuacjach krytycznych konserwatysta poszukuje jakiegoś energicznego generała, który poskromi rewolucję, okiełzna chaos i przywróci choćby prowizoryczny porządek. W 1849 roku będzie to gen. Ramón Nárvaez, w 1874 – gen. Arsenio Martínez–Campos, w 1923 – gen. Miguel Primo de Rivera, w 1936 – gen. Francisco Franco. Lecz kiedy ów upragniony dyktator przywróci porządek, a krew na jego mieczu obeschnie, konserwatystów zaczyna nużyć dyktatura, więc wszystkimi siłami dążą do „liberalizacji systemu” i ostatecznie prokurują „ukoronowaną republikę” parlamentarną z bezsilnym królem (rey débil), na której tuczą się, jak robaki w gnijącej padlinie (carroña)182, partie i grupy interesu.
Tradycjonaliści i Stary Porządek
Jeśli hiszpańscy konserwatyści stanowią ideowo–polityczny segment Nuevo Régimen, to logicznie rzecz biorąc tradycjonalistów zaliczyć należy do reprezentantów i obrońców Antiguo Régimen. Kwalifikacja taka nie jest błędna, niemniej bardzo łatwo wpaść tu w pewną pułapkę interpretacyjną, po części wynikającą z obiektywnej złożoności rzeczy, po części jednak świadomie zastawianą przez antytradycjonalistów.
164
Zob. C. Marichal,
165
Są oni zresztą pierwszym w historii powszechnej ugrupowaniem politycznym, które określiło się właśnie jako „liberałowie” (
166
Słowo utworzone od
167
Słowo utworzone od
168
Zob. F. Cánovas Sánchez, J.M. Jover Zamora,
169
„Kanoniczna” książka na ten temat to praca doktorska z 1945 roku: L. Díez del Corral,
170
„Partia liberalno–konserwatywna rozwinęła parlamentaryzm skopiowany z systemu angielskiego, »Toryzm« przepłukany w wodach paryskich” – ironizuje pisarz tradycjonalistyczny – J.M. Codón Fernández,
171
Zob. Á. Garrorena Morales,
172
Aczkolwiek należy zaznaczyć, że „wolnorynkowizm”
173
Warto zastanowić się przy tej okazji dlaczego, pomimo swoich niewątpliwych i zapewniających mu podziw talentów, Donoso nie osiągnął przywództwa
174
J. Donoso Cortés,
175
Proklamowanego miesiąc później w Sagunto – „w imię armii i narodu” – »Alfonsem XII«, co zakończyło okres Sześciolecia Demokratycznego (
176
Moderantystyczny styl myślenia charakterystyczny dla
177
178
„Hiszpański konserwatyzm – pisze tradycjonalista – był liberalizmem »porządku«, lecz było to jedynie życzenie, ponieważ w praktyce rozlewał się w bezładne sekciarstwo (
179
Podczas progresistowskiej dyktatury gen. B. Espartera w latach 1840–1843 prawie wszyscy biskupi hiszpańscy byli wygnani ze swoich stolic i z kraju.
180
Zob. A. Wielomski,
181
J. Donoso Cortés,
182
Zob. punkt 28