Скачать книгу

-a339326ebecc">

      Liliance, wnuczce sąsiadów z czwartego piętra.

      SPIS TREŚCI

       Okładka

       Karta tytułowa

       Dedykacja

       Dziś

       Wcześniej

       Milena

       Zofia Kruk

       Bachor

       Dentysta

       Pierwsze podchody

       Sylwester

       Szczęśliwy Nowy Rok

       Efekt cieplarniany

       Jacek

       Wacław

       Walentynki

       Fundusz emerytalny Bachora

       Ciąża

       Portmonetka

       Alergia na pana Janka

       Feralna kawa

       Wizyta u teściowej

       Och, Karolajna

       „Ballada o Hendryku” i hokus-pokus

       Najszczęśliwszy dzień w życiu

       Sąd ostateczny

       Mecz

       Cellulit Milenki

       Urocza mała sąsiadeczka

       Idiotka mimochodem

       Hipopotam na majtkach

       Brzęczące, nie szeleszczące

       Wojna na Polach Elizejskich

       Bachor aniołem

       Elektrowstrząsy

       I’m just dying in your arms tonight

       Zapracowany narzeczony

       Wartość słów „Na zawsze”

       Kochany mały szkrab

       Groźby Violi

       Wagary Zuzanny

       Nareszcie, Staszku, nareszcie…

       Rewaloryzacja emerytur

       Błękitne kwiatki

       Wesele

       Tere-fere

       Koniec

       Reklama 1

       Reklama 2

       Karta redakcyjna

      DZIŚ

      – I wtedy coś pierdykło pod moim oknem. Na początku nie zwróciłam na to uwagi. Pierdykło, to pierdykło. Nie będę przecież sobie zawracać głowy byle pierdyknięciem. Gadałam właśnie z Dorotą i wspominałyśmy, jak to mu odpłaciłam pięknym za nadobne. Potem jednak coś mnie tknęło. Wlazłam na parapet, wyjrzałam przez okno i zobaczyłam, że mój samochód się pali.

      – Jak to pali? – Majka otworzyła szeroko oczy i przechyliła

Скачать книгу