Скачать книгу

w pracy – musiał zarabiać jakieś pieniądze, ponieważ Maria już nie pracowała. W październiku 1942 roku była w zaawansowanej ciąży. Jonasz urodził się 28 listopada. Nie wiemy, jak przebiegał poród i czy ktokolwiek asystował Marusi – czy był to na przykład doktor Androszczuk prowadzący w miasteczku prywatną przychodnię lekarską. A może nad młodą panią Koftową czuwała któraś z ukraińskich ciotek? Nie zachowały się żadne dokumenty, nie ma aktu urodzenia. Zginęły pewnie w wojennej zawierusze. Otrzymał imię Janusz – typowo polskie, pochodzące od imienia Jan, jakby Mieczysław chciał podkreślić polskość syna, jakby po raz kolejny chciał się odciąć od żydowskiej historii swojej rodziny.

dziecinstwo18a.tif

      Janusz Kofta, połowa lat 40.

      Pod koniec sierpnia 1943 roku UPA zaatakowała miasteczko. Mordowano sierpami, siekierami i nożami. Nie do końca wiadomo, ilu ludzi wówczas zginęło, historycy mówią o stu osobach. A także o tym, że posiłki węgierskie przestraszyły Ukraińców, którzy przerwali akcję i się wycofali. Miasteczko było prawie całkowicie spalone. Ocalała tylko nienaruszona cukrownia, w której pracował Mieczysław. Czy Koftowie byli jeszcze wtedy w Mizoczu? Jeśli tak, musieli go opuścić zaraz po tych wydarzeniach. Wyobrażam sobie, że pakowali się pospiesznie. Nie wiem, co ze sobą zabrali. Może jakieś dokumenty? Nic nie zachowało się z mizockich czasów. Ocalali uciekli koleją do Zdołbunowa – sądzę, że wśród nich byli Maria, Mietek i zaledwie kilkumiesięczny Jonasz. Ukraińcy strzelali do odjeżdżającego pociągu. Myślę, że kiedy 3 listopada 1943 roku nastąpił drugi atak UPA na miasteczko, Marusi i Mietka już w nim nie było.

      W rodzinnych opowieściach współistnieją dwie wersje tego, co się dalej działo z młodym małżeństwem i ich niemowlęciem. Tę część historii można zapełnić tylko domysłami. Według pierwszej mieli dotrzeć do Żytomierza, według drugiej – do Borysławia. Na pewno ich celem był Lwów. Pewnie dlatego, że 22 lipca 1944 roku komunistyczna Krajowa Rada Narodowa ogłosiła powstanie prosowieckiego rządu polskiego – Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, który swoim zasięgiem objął województwa lubelskie, białostockie i lwowskie, zajęte przez Armię Czerwoną. Z Borysławia mieliby sto kilometrów, z Żytomierza – czterysta. Raczej nie kierowali się więc na wschód, chcieli przecież wrócić do Polski. Przypuszczam więc, że ich kolejną stacją był jednak Borysław – miasteczko, w którym w latach 1941–1943 przeprowadzono eksterminację większości Żydów. Koftowie nie mogli przebywać tu długo. Władze sowieckie szykowały już dla mieszkających tam Polaków akcję przesiedleńczą. Maria i Mieczysław postanowili więc udać się do Lwowa. Latem lub wczesną jesienią 1944 roku, po akcji „Burza”, dotarli do zajętego przez Armię Czerwoną miasta. Wojna miała się ku końcowi. Wkrótce – 3 stycznia 1945 roku – na świat miał przyjść młodszy brat Jonasza, Mirosław.

Скачать книгу