ТОП просматриваемых книг сайта:
Nasza nauka to samo życie. Rem Wоrd
Читать онлайн.Название Nasza nauka to samo życie
Год выпуска 0
isbn 9785005150295
Автор произведения Rem Wоrd
Жанр Химия
Издательство Издательские решения
Pytanie: kto to sprawdził? Istnieją obserwacje kosmiczne. Obrazy gwiazd krążących wokół własnej osi, unoszących się w otchłani kosmosu, nie są rozmyte, co oznacza, że światło ma taką samą prędkość. W przeciwnym razie «wolne» i «szybkie» światło z części gwiazd o różnych prędkościach, zamiast świecącego punktu, ukazałoby coś w rodzaju komety.
Ale Kosmos to Kosmos. I udowadniasz coś w naziemnym laboratorium. Włosi z grupy OPERA w Gran Sasso pokazali już, że coś jest nie tak z teorią względności. Lekkie neutrina z łatwością przekraczają prędkość światła.
Włochy. Gotowe i zapomniane
Rosja. Śmieszny eksperyment na dobrym sprzęcie. Możliwe jest zmierzenie prędkości światła «popychanego» przez emitujące cząstki bezpośrednio za pomocą szybkich oscyloskopów. Rosyjscy naukowcy tego nie robią
Oto kolejny eksperyment. Odbyło się w Rosji. Wyniki prezentuje pismo «Science and Life» nr 8, 2011. Już coś, moim zdaniem, jest bliskie prawdy. Ale nie naprawdę. Oto akcelerator cząstek. Cząsteczki wirują z ogromną prędkością (tylko w jednym kierunku) i podczas ruchu emitują światło. To przyspieszone światło jest kierowane do specjalnego okna i… jak myślisz? Czy jego prędkość jest mierzona bezpośrednio? W tym eksperymencie jest to całkiem możliwe. Ani trochę. Eksperymenty wprowadzają szklaną płytkę na ścieżkę wiązki i tym samym udowadniają, że prędkość światła nie zmienia się podczas przechodzenia przez ekran (analog eteru?).
Po co? Wszystko jest dużo prostsze.
Autor dużo wcześniej zajmował się pomiarem prędkości światła «popychanego» przez mikrocząstki. Normalna biała żarówka. Są tacy w twojej pracy. Jony pędzą w nim z prędkością porównywalną ze światłem. Za pomocą diody sprawiamy, że cząsteczki lecą w jednym kierunku rury, a następnie w drugim. Nie mam superszybkich czujników i szybkich oscyloskopów. Dlatego po prostu rzutujemy obraz lampy na ekran za pomocą kamery otworkowej (otwór w osłonie). Jeśli kwanty mają podłużną składową prędkości, obraz powinien się przesunąć. I tak się dzieje.
Ten eksperyment, w przeciwieństwie do eksperymentu z synchrofasotronem, możesz powtórzyć
Dla tych, którzy kochają szczegóły. Na podstawie artykułów autora w czasopiśmie «Tekhnika-Molodezhi», nr 10, 2001 i nr 3, 2002.
«… W domowej lampie fluorescencyjnej temperatura plazmy jest rzędu dziesiątek tysięcy stopni. Odpowiada to ruchowi naładowanych cząstek z prędkością około 1000 km / s. Fotony emitowane przez jony lecące z prędkością V muszą mieć prędkość C + V skierowaną wzdłuż osi lampy równoległej do ekranu, zgodnie z klasyczną zasadą dodawania prędkości, a nie ze wzorami SRT. Jeśli tak, plamka przesunie się w kierunku ruchu jonów emitujących światło. Jeśli drugi postulat SRT jest prawdziwy, przesunięcia nie będzie. Używam lampy neonowej ze szklaną powłoką, która jest przezroczysta dla promieniowania UV. Światło z emitera przechodzi przez wąską przysłonę i trafia w ekran umieszczony równolegle do płaszczyzny elektrod emitera w odległości 0,8 m. Kierunek prądu można zmieniać za pomocą diody. Na ekranie pojawia się obraz lampy… Kiedy zmienia się kierunek prądu, przesuwa się on w kierunku ruchu jonów o 11 mm. Oznacza to, że prędkość światła C jest dodawana do prędkości ruchu źródła V zgodnie z zasadą «balistyczną». Według pośrednich szacunków prędkość jonów wynosi 2000 km / s. Jest to zgodne z wynikami eksperymentów. Dlatego albo drugi postulat SRT jest błędny, albo jego znaczenie wymaga specjalnego wyjaśnienia.
Domowe oprzyrządowanie laboratoryjne – lampy rtęciowe i neonowe zamiast synchrofasotronu
Doświadczenie z odwracaniem polaryzacji i pryzmatem
Jak to się mówi, «Ein Versuch ist kein Versuch» (poszukiwanie-wyszukiwanie), dlatego przeprowadziłem drugi eksperyment z lampą neonową, zmieniając warunki. Głównym elementem jest teraz pryzmat, który na różne sposoby odbija promienie świetlne o różnych długościach fal. Jeśli prędkość światła jest większa niż C, widmo przesuwa się w kierunku fioletowej strony. Jeśli jest mniejsza niż C, następuje «przesunięcie ku czerwieni», jak podczas obserwacji oddalającego się źródła promieniowania. I to nie jest efekt Hubble’a. Neonową lampę umieszczam tak, aby płaszczyzna elektrod była prostopadła do ekranu otworkowego. Gdy lampa jest włączona, na ekranie pojawia się plamka światła. Po zmianie biegunowości wiązka jest przesuwana o 24 minuty łuku. Korzystając ze znanych wzorów obliczamy, że w tym przypadku zmiana prędkości światła wynosi 520 km / s, z błędem 85 km / s.
Zwracam uwagę na fakt, że zmiana współczynnika załamania światła pryzmatu spowodowana różną prędkością fotonów w promieniu padającym na szkło jest zwykle maskowana przez właściwość ośrodka załamania światła. Współczynnik załamania światła, właśnie z powodu różnic w prędkości kwantów w próżni (powietrzu), w niewielkim stopniu zależy od koloru i jest nienormalnie duży. To doświadczenie jest oparte na raczej subtelnych założeniach i nie ma wystarczającej jasności. Bardziej poprawne byłoby użycie dwóch fotoczujników o niskiej bezwładności umieszczonych wzdłuż pulsującej wiązki i połączonych z szybkimi oscyloskopami. Odwrócenie polaryzacji lampy ujawniłoby całą prawdę, który z promieni leci szybciej. Raz i na zawsze. Autor nie ma takich narzędzi.
Wyszukaj ether. Przeszukaj wszystko
Interferometr Michelsona-Morleya. 1. Źródło światła 2. Ekran do obserwacji wzoru interferencji. 3. Wiązka odbita prostopadle do ramienia interferometru i odchylona przez przepływ eteru w lewo. 4. Promień emitowany w kierunku strumienia eteru, a zatem uczestniczy w budowie obrazu interferencyjnego. 5. Wiązka odbita od lustra ramienia interferometru, przypuszczalnie skierowana wzdłuż strumienia eteru. Rysunek powyżej. Doświadczenie autora z odchylaniem wiązki laserowej. 1. Laser. 2. Promień lasera o 9 rano. 3. Belka na godzinie 17. Dla większej przejrzystości kąt został zwiększony. 4. Umieść znak na ekranie o godzinie 9. 5. Zaznacz o godzinie 17. Ekran i laser są oddalone o 90 m. Różnica położeń wiązki na ekranie w ciągu pięciu dni wynosi 3 cm.
…Czy istnieje eter, ten rodzaj oceanu, w którym toczą się fale świetlne? I, jak zakładamy, utrzymywanie cieni przeszłości w całkiem świeżości, na zawsze? Przyprowadźmy powtórkę z fizyki. Interferometr Michelsona-Morleya. Belkę dzieli półprzezroczyste lustro. Jeden z nich idzie w kierunku strumienia eteru, a potem z powrotem. Jego prędkość się zmienia. Drugi jest prostopadły do przepływu i dlatego służy jako wzorzec prędkości. Jeśli prędkości nie są zgodne, wzór zakłóceń ulegnie zmianie. Na poniższym rysunku po lewej stronie autor wyobraża sobie, że położenie, w którym promienie przechodzą ściśle prostopadłe ścieżki, jest nieprawidłowe. Podczas ruchu wzdłuż ramion interferometru promienie są odchylane przez strumień eteru. Detektor odbiera fale odchylone początkowo w kierunku strumienia eteru. Schemat konstruowania rzeczywistego wzoru interferencji jest znacznie bardziej skomplikowany niż rysunki Michelsona. Ponadto, zgodnie z rozumowaniem dotyczącym efektu Mössbauera, wyraźnie obserwuje się tylko światło