Скачать книгу

target="_blank" rel="nofollow" href="#n85" type="note">85 odmieniła nam obydwóm zły humor. Kuzyn nazaiutrz według zwyczaiu (kiedy były pieniądze) rozdał bilety na bal. Gdy się ziechali goście, zdziwiłem się, widząc go, iż na newkę kierową wysypał garść obrączkowego złota, ale prawie odszedłem od siebie, gdy nieszczęśliwa newka przegrała dukaty. Walet karowy iuż zaczął trochę odbiiać, ale as dwa razy zagięty pozbawił wszelkich nadziei. Na koniec dama pikowa obsypana złotem zabrała resztę stu pięćdziesiąt tysięcy. Rozdarł ią kuzyn z gniewu, a ia w zapomnieniu i ciężkim żalu porzuciłem gości i noc całą przepędziłem w wielkich niespokoynościach.

      Nazaiutrz, gdym się gotował, iak by pocieszyć strapionego kuzyna, wszedł do mnie w tak wesołym humorze, iak gdyby wczora nic nie miał przeciwnego. Poznałem z dalszey mowy, iż nowa facyenda sprawiła mu ten wesoły humor.

      Żyłem w tym domu spokoynie przeszło cztery miesiące. To tylko mię dziwiło, iż ile razy wyieżdżałem z kuzynem, zawsze przez garderobę i skryte schody schodziliśmy na tyły dziedzińca i poboczną bramą, właśnie iak ukradkiem wymykaliśmy się z domu. Gdy dnia iednego wszedłem do przedpokoiu, zastałem w nim pełno ludzi rozmaitego gatunku. Nie wiedząc, co by te assamble znaczyły, opowiedziałem kuzynowi podziwienie moie. Alem się bardziey ieszcze dziwił, gdy mi on bez ogrodki powiedział, iż ci goście są iego kredytorowie, których, nie chcąc słuchać natrętnych uskarżeń, zostowuie poty w nadziei pomowienia z sobą, póki się nie dowiedzą od ludzi, iż pan wsiadł iuż do karety i z domu wyiechał. „Ah! Przyiacielu – rzekłem do niego – iakże możesz być spokoyny na to zamieszanie, które co dzień w domu twoim widzisz?”. Rozśmiał się kuzyn i z twarzą wesołą: „Iuż to lat kilka – rzecze – iak patrzę na to z wielką spokoynością. Im bardziey się pomnażaią długi, tym większey spokoyności nabywam, zdaiąc zupełnie na kredytorów troski, których doznaią nieostrachani pozwami i tradycyami dłużnicy”.

      Gdy to mówił, usłyszałem rozruch iakiś w pałacu; a spytawszy się, co by to było, dowiedziałem się, iż P. Starosta, przyiść nie mogąc do dóbr sprzedanych sobie od kuzyna dla86 kredytorów, którzy ie dawniey zatradowali, traduie nam pałac, meble i wszystkie sprzęty domowe. Przerażony tym niepomyślnym przypadkiem, a boiąc się, aby podobnie nie stało się także z dobrami, które nabyłem od niego, wpadłem iak nayprędzey na pocztę, śpiesząc się dniem i nocą do moiego dziedzictwa. Ale iakżem się zdziwił, gdym tam obaczył P. Skarbnika, który, trafić nie mogąc do dóbr nabytych przy Wołoszczyźnie, po uczynionym kilkakrotnie manifeście o expulsyą przez kredytorów z tych dóbr, które ia nabyłem, ostatnią ieszcze nadzieię swoią pokładał w Warszawie, dokąd wybieraiącego się, na samym prawie wsiadaniu zastałem. Wysłuchawszy cierpliwie wszystkiego, co mu żal przeciwko mnie niosł naówczas do gęby, nie mogłem go przekonać, iż równie mnie, iako i iego zgubiły facyendy87.

      Powróciliśmy oba do Warszawy, ale wszystkie starania nasze były nadaremne. Ten, który uciekał przedtym skrycie z domu przed kredytorami, podobnym sposobem uchodził przede mną. A lubo88

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

      1

      przedtym – dziś: przedtem. [przypis edytorski]

      2

      niż (daw.) – tu: zanim. [przypis edytorski]

      3

      płaneta (daw.) – dziś: planeta. [przypis edytorski]

      4

      charaktery – tu: litery, znaki. [przypis edytorski]

      5

      lubiemy – dziś popr.: lubimy. [przypis edytorski]

      6

      niż (daw.) – tu: zanim. [przypis edytorski]

      7

      tym końcem (daw.) – tu: w tym celu. [przypis edytorski]

      8

      dowcip (daw.) – inteligencja. [przypis edytorski]

      9

      niż (daw.) – tu: zanim. [przypis edytorski]

      10

      ieżeli (daw.) – tu: czy. [przypis edytorski]

      11

      Jmość – Jejmość, od: Jej Miłość; pani. [przypis edytorski]

      12

      każdy ma swoie dziwactwo – dama iedna, podczas kolacyi u xiążęcia lotaryńskiego, postrzegłszy paiąka, z krzykiem wybiegła do ogrodu. Widząc przy sobie pierwszego ministra dworu: „ah! Mospanie (rzekła) iakżem przestraszona…”. „Ktoż by się tego nie bał (odpowiedział Minister). Ale byłże wielki?”. „Straszliwym sposobem”, odpowiedziała dama. „Latałże koło mnie blisko?”. „Cóż znowu W. Pan mówisz? paiąk latał?”. „Alboż W. Pani dla paiąka takie historye robisz? iakie głupstwo! ia rozumiałem, że to był niedopyrz”. Helwecjusz, O rozumie. [przypis autorski]

      13

      kompleksja – budowa; tu: charakter, osobowość, konstrukcja psychiczna. [przypis edytorski]

      14

      non cuivis homini contingit adire Corinthum (łac.)– nie każdego stać, by jechać do Koryntu (cyt. z Horacy, Listy I, 17, 36); przen.: nie każdy jest wystarczająco zamożny i wyrafinowany. [przypis edytorski]

      15

      koniec – tu: zwieńczenie, korona, punkt dojścia. [przypis edytorski]

      16

      zasiągnął – dziś: zasięgnął; tu: sięgał; zażył. [przypis edytorski]

      17

      przytomny (daw.) – obecny (przy tym, o czym mowa). [przypis edytorski]

      18

      płaneta (daw.) – dziś: planeta. [przypis edytorski]

      19

      merydyana

Скачать книгу


<p>86</p>

dla (daw.) – z powodu. [przypis edytorski]

<p>87</p>

facjenda – spekulacja handlowa. [przypis edytorski]

<p>88</p>

lubo (daw.) – choć, chociaż. [przypis edytorski]