ТОП просматриваемых книг сайта:
Cokolwiek powiesz, nic nie mów. Группа авторов
Читать онлайн.Название Cokolwiek powiesz, nic nie mów
Год выпуска 0
isbn 9788381911016
Автор произведения Группа авторов
Жанр Языкознание
Серия Reportaż
Издательство PDW
Kiedy Dolours była mała, często siadywała Albertowi na kolanach, a ojciec opowiadał jej, jak w latach trzydziestych przyłączył się do Irlandzkiej Armii Republikańskiej28. Miał jeszcze mleko pod nosem. Wysłano go do Anglii, żeby przeprowadził zamach bombowy. Nie stać go było wówczas na podzelowanie butów, uszczelniał je więc tekturą29 – a mimo to odważył się rzucić wyzwanie potężnemu Imperium Brytyjskiemu.
Albert, drobny mężczyzna z palcami pożółkłymi od tytoniu30, noszący okulary w drucianych oprawkach, lubił opowiadać krwawe historie o sławnych, odważnych czynach dawno już nieżyjących patriotów. Dolours miała troje rodzeństwa: Damiana i Clare oraz młodszą siostrę Marian, z którą łączyła ją najsilniejsza więź. Wieczorami ojciec chętnie oddawał się wspomnieniom i mówił dzieciom, jak to wraz z dwudziestoma innymi ludźmi zwiał z więzienia w Derry przez tunel31, który wspólnie wykopali. Jeden ze skazańców przygrywał na dudach, żeby zagłuszyć ewentualne hałasy wywołane przez uciekinierów32.
Pouczał też Dolours i jej rodzeństwo przyciszonym głosem, jak przygotować materiały wybuchowe domowej roboty. Zalecał, żeby do mieszania składników wykorzystywać drewnianą miskę i drewniane łyżki, broń Boże nie metalowe, bo „wystarczy jedna iskra i będzie po was”33. Wspominał wspaniałych towarzyszy powieszonych przez Brytyjczyków. Dolours dorastała, sądząc, że mieć przyjaciół, którzy skończyli na stryczku, to najzwyklejsza rzecz na świecie34. Historie ojca były tak porywające, że niekiedy słuchając ich, dostawała gęsiej skórki35.
Prawie każdy w rodzinie zaliczył odsiadkę. Matka Chrissie, babcia Dolan, należała do Rady Kobiet IRA, Cumann na mBan, i spędziła trzy miesiące w więzieniu w Armagh za próbę kradzieży broni służbowej należącej do funkcjonariusza Królewskiej Policji Ulsteru36. Chrissie też służyła w Cumann i też siedziała swego czasu w Armagh, podobnie jak jej trzy siostry, aresztowane za noszenie „zakazanego symbolu”37, czyli niewielkiego pomarańczowo-biało-zielonego kwiatka wykonanego z papieru, nazywanego lilią wielkanocną.
W rodzinie Price’ów – i w ogóle w Irlandii Północnej – ludzie mieli zwyczaj opowiadać o dawnych nieszczęściach, jak gdyby dopiero co się zdarzyły, więc trudno było stwierdzić, kiedy dokładnie zaczął się prastary konflikt między Wielką Brytanią a Irlandią. Trudno było też wyobrazić sobie Irlandię sprzed okresu „sprawy”, jak to nazywali Price’owie. W sumie nie miało znaczenia, w którym punkcie zaczyna się opowieść: „sprawa” zawsze stanowiła jej element. Poprzedzała podział na katolików i protestantów, bo przecież w ogóle poprzedzała reformację i protestantyzm. Człowiek mógł cofnąć się o tysiąc lat, do XII wieku i normańskich najeźdźców, którzy przepłynęli Morze Irlandzkie, pragnąc podbić nowe terytoria38, albo do Henryka VIII, szesnastowiecznych Tudorów i podporządkowania Irlandii angielskim monarchom, albo do epoki protestanckich osadników ze Szkocji i północnej Anglii, którzy w XVII wieku otrzymali ziemie skonfiskowane wcześniej przez Anglię, wskutek czego irlandzkojęzyczni mieszkańcy wyspy zmuszeni byli stać się dzierżawcami gospodarstw stanowiących dotąd ich własność.
Jednak rozdział sagi najczęściej przywoływany w domu przy Slievegallion Drive dotyczył powstania wielkanocnego w 1916 roku, kiedy grupa rewolucjonistów opanowała budynek poczty w Dublinie i proklamowała utworzenie wolnej i niepodległej Republiki Irlandii. Dolours wiele razy słuchała legend o śmiałych bohaterach powstania i o jednym z jego przywódców, wrażliwym poecie Patricku Pearsie.
„Każde pokolenie ludu Irlandii walczyło o swe prawo do życia w wolnym kraju” – mówił Pearse na schodach budynku poczty39. Był nieprzejednanym romantykiem i już jako dziecko marzył, że poniesie śmierć za idee40. Wierzył w oczyszczającą moc „przelanej krwi”41, sławił Chrystusową śmierć dawnych irlandzkich męczenników42. Kilka lat przed powstaniem pisał, że „stare serce ziemi winno być ogrzewane czerwonym winem pól bitewnych”43.
Jego życzenie się spełniło. Po krótkiej chwili chwały bunt został bezlitośnie zdławiony przez brytyjskie władze w Dublinie, a sam Pearse stanął przed sądem wojskowym. Po wyroku skazującym rozstrzelano go wraz z czternastoma towarzyszami44. W 1921 roku po irlandzkiej wojnie o niepodległość zapadła decyzja o podziale wyspy na dwie części. Dwadzieścia sześć hrabstw południowych uzyskało częściową niezależność i utworzyło Wolne Państwo Irlandzkie (później zwane Republiką Irlandii). Pozostałe sześć hrabstw na północy pozostawiono pod rządami Wielkiej Brytanii. Price’owie jako zatwardziali republikanie nigdy nie nazywali miejsca, w którym przyszło im żyć, Irlandią Północną – mówili na nie „północ Irlandii”. W napiętej atmosferze nawet nazwy własne nabierały politycznego znaczenia.
Kult męczeństwa bywa niebezpieczny dla władzy, więc w Irlandii Północnej rozmaitego rodzaju rytuały pamięci zostały poddane ścisłym regulacjom na mocy Ustawy o flagach i symbolach45. Panował tak silny lęk przed irlandzkim nacjonalizmem, że nawet publiczne pokazanie się z trójkolorową flagą Republiki mogło oznaczać wyrok więzienia. Co roku na Wielkanoc mała Dolours szła do kościoła w odświętnej białej sukience, niosąc pod pachą koszyczek ze święconką, do piersi zaś miała przypiętą wielkanocną lilię dla upamiętnienia stłumionego powstania. Podniecał ją ten rytuał; czuła się jak członkini tajnej ligi buntowników. Nauczyła się dyskretnie zakrywać lilię dłonią za każdym razem, gdy widziała zbliżającego się policjanta46.
Nie miała jednak złudzeń co do ceny, jaką przychodziło płacić ludziom oddanym sprawie. Albert Price nigdy nie zobaczył swojego pierwszego dziecka, córeczki, która umarła jako niemowlę, kiedy tkwił za kratkami47. Ciotka Bridie, jedna z sióstr Chrissie, brała w młodości udział w akcjach zbrojnych. Pewnego razu w 1938 roku przenosiła skrzynkę z materiałami wybuchowymi. Nagle doszło do eksplozji48. Wybuch urwał jej obie dłonie, oszpecił ją i oślepił. Bridie miała wówczas dwadzieścia siedem lat.
Wbrew ponurym prognozom lekarzy przeżyła, ale do śmierci potrzebowała opieki49. Bez dłoni i oczu nie mogła się przebrać, wydmuchać nosa ani zrobić czegokolwiek samodzielnie. Wiele razy wprowadzała się na dłużej do domu przy Slievegallion Drive. Price’owie zapewne jej współczuli, ale przede wszystkim podziwiali jej gotowość poświęcenia życia i zdrowia dla sprawy50. Bridie, wróciwszy ze szpitala, znalazła się w swym maleńkim domu z ubikacją na zewnątrz, bez żadnej renty, bez wsparcia opieki społecznej. Pozostało jej tylko życie w ślepocie Скачать книгу
27
Eamonn McCann, wywiad udzielony autorowi.
28
29
P-EM.
30
31
Tamże; szczegóły na temat ucieczki – zob. Uinseann MacEoin Ó Rathaille,
32
Tim Pat Coogan,
33
P-EM.
34
Tamże.
35
Tamże; P-TKT.
36
Dolours Price,
37
P-EM.
38
Z niezamierzonym komizmem Gerry Adams umieścił w jednej ze swoich książek wspomnieniowych kalendarium wydarzeń, zaczynające się od 1169 roku – zob. Gerry Adams,
39
Peter de Rosa,
40
Ruth Dudley Edwards,
41
Ruán O’Donnell,
42
Tamże, s. 140, 141.
43
de Rosa,
44
O’Donnell,
45
46
Price,
47
Tamże.
48
49
P-TKT.
50