Скачать книгу

trwającą do 1927, współpracę z tygodnikiem „Bluszcz”, a w roku następnym z „Tygodnikiem Ilustrowanym” i z „Wiadomościami Literackimi” (tu pisywała do r. 1939). Zamieszczała tam opowiadania, cykle reportaży, artykuły i recenzje literackie[28], a także drobne przekłady z literatury francuskiej. Wśród jej publikacji z tego okresu najwyżej ocenić należy studia o twórczości Josepha Conrada. W tym czasie publicystyka społeczna Dąbrowskiej zaczęła wyraźnie ustępować miejsca literaturze pięknej i krytyce literackiej. Entuzjastycznie przyjęty tom opowiadań Ludzie stamtąd (1925), świadectwo wielkiego i oryginalnego talentu, przyniósł pisarce zasłużony sukces. W opowiadaniach tych, należących do największych jej osiągnięć pisarskich, Dąbrowska wspięła się na najwyższy poziom literatury, zaskakując krytyków nowatorstwem formalnym i wyrazistością wykładni etycznej. Zdaniem Leona Piwińskiego artystycznym obrazem życia proletariusza wiejskiego książka ta przewyższyła Chłopów Reymonta[29], dla Hanny Kirchner jest to „być może […] najwyższe osiągnięcie pisarskie Marii Dąbrowskiej”[30]. Biuletyn Międzynarodowej Komisji Współpracy Intelektualnej przy Lidze Narodów w Genewie „Livres remarquables” z 1926 r., publikując listę najlepszych utworów literatury światowej za 1925 r., wymieniał m.in. Ludzi stamtąd[31]. Symbolicznym podsumowaniem tego okresu w twórczości Dąbrowskiej było zaproszenie jej do udziału w ankiecie „Wiadomości Literackich”, zatytułowanej Jak się uczyli współcześni wybitni pisarze polscy? (1926, nr 4). W 1927 r. ukazał się pierwszy ważny przekład Dąbrowskiej, opatrzony także wstępem jej autorstwa – powieść Jensa Petera Jacobsena pt. Niels Lyhne.

Скачать книгу